Devon
Młodszy Aspirant
Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brzeg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:07, 28 Lip 2010 Temat postu: Policjanci z Magdalenki uniewinnieni |
|
|
WYROK SĄDU WS. AKCJI Z 2003 ROKU
Cytat: | Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił troje policjantów za akcję w Magdalence w 2003 r. Byli oskarżeni o niedopełnienie obowiązków podczas akcji zatrzymania groźnych bandytów. Zginęło wtedy dwóch funkcjonariuszy, a 16 zostało rannych.
Jak mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Beata Najjar, sąd nie dopatrzył się związku przyczynowego tragedii z działaniami lub zaniechaniami podsądnych, bo taki przebieg akcji "był nie do przewidzenia". Wybrany wariant zatrzymania bandytów sąd uznał za najlepszy, a żadna obserwacja nie byłaby w stanie wykryć ukrytych przez bandytów min-pułapek (od ich wybuchów zginęli policjanci). Sąd zauważył też, że zarzuty prokuratury opierały się na opinii biegłych, uznanych przez sąd za nieobiektywnych (jeden z nich wypowiadał się w mediach o sprawie).
Oskarżeni ws. akcji w Magdalence byli Grażyna Biskupska - b. naczelnik wydziału ds. walki z terrorem kryminalnym Komendy Stołecznej Policji, Kuba Jałoszyński - b. dowódca pododdziału antyterrorystycznego i Jan P. - b. zastępca komendanta stołecznego policji (Biskupska i Jałoszyński zgodzili się na podawanie nazwisk). Groziła im kara do 8 lat więzienia. Prokurator wnosił o wymierzenie podsądnym kar po 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat.
Wyrok jest nieprawomocny. Matka jednego z zabitych policjantów (która wyszła z sali podczas ogłaszania wyroku) zapowiada apelację. Prokurator nie stawił się na ogłoszeniu wyroku.
Przestępcy rozmieścili miny-pułapki
W marcu 2003 r. policjanci podjęli próbę zatrzymania dwóch przestępców - Roberta Cieślaka i Igora Pikusa - zamieszanych w zabójstwo policjanta w podwarszawskich Parolach w 2002 r. Na terenie posesji, gdzie ukrywali się przestępcy, bandyci rozmieścili miny-pułapki, które wybuchły w pobliżu policjantów. Jeden z funkcjonariuszy zginął w wyniku wybuchu, inny zmarł od ran. W rezultacie wymiany ognia budynek częściowo spłonął. Przestępcy zostali zaczadzeni.
Komisja: nie było przygotowania i zabezpieczenia medycznego
Specjalna komisja Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji uznała, że doszło do uchybień, bo m.in. nie przygotowano wariantów akcji oraz właściwego zabezpieczenia medycznego. Nie było informacji operacyjnych nt. rozmieszczenia min. Śledztwo wszczęto od razu po akcji.
Proces ruszył w październiku 2005 r. W czerwcu 2006 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił oskarżonych. Rok później Sąd Apelacyjny w Warszawie zdecydował jednak, że będzie ponowny proces i uchylił ten wyrok. SA przychylił się do apelacji prokuratury, która wskazując na błędy "w ustaleniach faktycznych i obrazę przepisów postępowania" sądu pierwszej instancji, domagała się ponownego procesu.
ŁUD//mat,tr |
tvn24: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|